Akcja Róża od Świętego Walentego , jak było ? Podsumowanie :)

Akcja Róża od Świętego Walentego już na stałe zagościła w kalendarzu wydarzeń Trójmiejskich placówek, klubów, czy instytucji związanych ze zdrowiem psychicznym. Nowy 2018 rok przyniósł niespodziankę, w postaci absolutnie niesamowitego zainteresowania i zaangażowania wielu ludzi w akcję. Grupa kilku zapaleńców, którzy przeprowadzali akcję w zeszłych latach, w tym roku urosła do liczącej 46 osób społeczności, w samej Gdyni, która akcję Róża od Świętego Walentego, wyniosła do rangi zaplanowanego, szeroko zakrojonego wydarzenia. Podczas kilku spotkań organizacyjnych pojawiło się mnóstwo pomysłów co do adresów, miejsc, do których uczestnicy akcji powinni dotrzeć. Okazało się, że będzie potrzebnych około 700 róż i przynajmniej cztery grupy uczestników aby odwiedzić wszystkie punkty kluczowe dla akcji. Zaczęło się od projektowania bilecików z sentencjami, mottami, którymi miały być opatrywane róże. Bileciki były przygotowywane podczas warsztatów w klubach samopomocy, ŚDSie, tak aby każdy mógł przyłączyć się do wspólnej pracy. Dzień samej akcji wyznaczony był na 14 lutego. Tego dnia rano, wszyscy uczestnicy akcji spotkali się w Klubie 1,2,3, przy ul. Warszawskiej i zaczął się żmudny proces ozdabiania róż, wcześniej przygotowanymi bilecikami. Blisko 700 kwiatów i tyle samo kartoników z sentencjami wyglądało groźnie ale czy to słuszne wrażenie ? Okazało się, że energia grupy, chęć ruszenia w miasto i dzielenia się uśmiechem oraz dobrym słowem, zakrzywiły czasoprzestrzeń ! W niespełna godzinę, wszystkie kwiaty były gotowe ! Ponad czterdziestoosobowa grupa składająca się z uczestników klubów 1,2,3 i DONu, CISu, Ekspertów Przez Doświadczenie oraz Mieszkańców mieszkań wspieranych, podzieliła się na 4 drużyny, każda zabrała ze sobą solidny bukiet kwiatów i ruszyła szlakiem wyznaczonych miejsc. W tym samym czasie akcję przeprowadzały już gdyński OiK oraz GCZ. Przez cały dzień udało się odwiedzić wszystkie zaplanowane miejsca, czyli łącznie 25 placówek, w tym między innymi przychodnie, poradnie zdrowia psychicznego, hospicja i DOPSy. Tradycyjnie już ostatnim punktem akcji był Urząd Miasta Gdyni, tam uczestnicy zostali ciepło przyjęci przez Panów Wiceprezydentów Gucia i Bartoszewicza, Skarbnik Miasta, który również dostał różę, jak zwykle odwdzięczył się cukierkami. Żując słodkie krówki uczestnicy zakończyli akcję, z poczuciem satysfakcji i zadowolenia ale również głowami pełnymi refleksji. Mimo szerszej skali akcji, większej liczby uczestników i placówek, do których docieraliśmy, duch wydarzenia i ciepła, życzliwa atmosfera pozostały takie same jak poprzednimi laty. Kolejny raz spotkaliśmy się z miłym zaskoczeniem, uśmiechem i wdzięcznością, chęcią rozmowy i podzielenia się refleksją. Kolejny raz uczestnicy akcji wyraźnie odczuli jak niewiele, może znaczyć tak wiele, jak wręczony z uśmiechem kwiat otwiera drzwi do relacji i szczerości. Cenne to chwile dla tych, którzy wręczali kwiat i dla tych, którzy go odbierali. Momenty ulotne jak kwiaty ale piękne i budzące radość. Liczba osób, którą udało się odwiedzić była w tym roku zaskakująca i satysfakcjonująca, pozostał jednak niedosyt, uczestnicy akcji sami zauważyli, że w kolejnych latach można zrobić jeszcze więcej, dotrzeć też do lokalnych społeczności lub do osób w kryzysie, które samotne, pozostają w domach. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku, Akcja Róża od Świętego Walentego pozytywnie zaskoczy, tak jak się to stało w tym roku i że kolejny raz wsparcie, tolerancja i otwartość na drugiego człowieka, będą docierały do tych, którzy najbardziej tego potrzebują.

Related Images: